Eddie!

Lady Elfman

Edward Wood Junior - postać realna. Urodził się 10 października 1924 roku w Ameryce. Najgorszy reżyser wszechczasów, najsławniejsze jego filmy to:
-Plan 9 from Outer Space
-Glen or Glenda?
-Bride of the monster
Wszystkie mam na dysku, żadnego jeszcze nie widziałam w całości Smile

Powiem Wam tylko tyle, że z tych urywków, które zdążyłam obaczyć wnioskuję, że Burton idealnie oddał charakter filmów - po obejrzeniu "Eda Wooda" mogę stwierdzić z całą pewnością, że aktorzy są świetnie dobrani, a czarno-białość filmu potęguję tylko klimat.
Film polecam, bo, choć jest nieco nudny, obrazuje działalność i twórczość Wooda w najlepszym stopniu. A najgorszego reżysera wypada znać... Zwłaszcza, jeśli poświęcony jest mu film Wujka XD

Shock

najlepsza scena jak ten wampir uczył go tak tą ręką machać<lol2>
boże, i Depp musiał widzieć wszystkie jego filmy !? :O

OocorpsefanoO

ale moze one byly ciekawe Confused

Shock

nie, ja muszę sobie ściągnąć filmy prawdziwego Ed'a Wood'a

Lady Elfman

Polecam! Prawdziwy Ed Wood ma naprawdę kiczowate filmy, zresztą te z "Eda Wooda" są IDENTYCZNIE wyreżyserowane przez Burtona.
Depp pewnie był zachwycony Very Happy

A co do Bela Lugosiego i jego nauki Eda "machania ręką" - tak, to było świetnie, ale mnie się najbardziej podobały dwie sceny:
-Kiedy Bela walczył z ośmiornicą w jeziorze XDDD
-Kiedy Ed Wood przebrał się za turecką tancerkę, wyjął sztuczne zęby i założył angorowy sweterek 8DDDD

Shock

nooom! a ten prawdziwy Ed też czuł się kobietą?

Lady Elfman

Skoro "Ed Wood" to film biograficzny, to znaczy, że nawet kradzież ośmiornicy i oderwanie jej macki są prawdziwe. Ed czuł się transwestytą bardziej dlatego, że czuł potrzebę matczynego ciepła (matka chciała mieć dziewczynkę, dlatego w dzieciństwie często przebierała go), niż przynależność do innej grupy seksualnej.

Litha

Moim zdaniem, jeden z najlepszych filmów Tima Burtona i przy okazji jeden z najciekawszych filmów w filmografii Deppa, który bym niesamowity.

Shock

nom, jeden z najlepszych! a Eddie ma takie sexowne wąsiki Razz

P

Lady Elfman

Film faktycznie był wyzwaniem dla Deppa i stanowi perełkę w filmografii Burtona, aczkolwiek stwierdzam, że był... trochę nudny.

Shock

nom, ale mi się podobał

D. Skellington · Wysłany: Pią 19:25, 28 Mar 2008 Temat postu:

Rzeczywiście wszystko miał kompletnie porąbane, tyle spraw, a wszystko tragicznie rozplanowane ! Ale w tamtych czasach mało było tych `dobrych reżyserów. Ze względu na budżetu właśnie, oraz predyspozycje techniczne.

Jak to powiedział Karolek w "Dużych Dzieciach":'
Budżet, budżet,
i budżetu ni ma.

Shock · Wysłany: Nie 18:16, 30 Mar 2008 Temat postu:

był zbyt roztrzepany na prowadzenie interesu.

D. Skellington · Wysłany: Pon 16:29, 31 Mar 2008 Temat postu:

I `Napalony, na te swoje "produkcje"...

Shock · Wysłany: Pon 20:16, 31 Mar 2008 Temat postu:

yhy. ale to tak napalonyyy że heJ ! gdyby one jeszcze były warte napalania.